Ramnoza w kremach przeciwzmarszczkowych - jakie są jej właściwości?
Ramnoza to, obok proksylenu, innowacyjna molekuła opracowana przez naukowców z laboratoriów L’Oreal, która pobudza do działania zawarte w warstwie brodawkowej skóry fibroblasty, czyli tzw, komórki młodości. Dzięki temu odkryciu ramnoza w kosmetyce zajęła znaczące miejsce, a jako że jest naturalnym cukrem, stała się najsłodszym sposobem na walkę ze zmarszczkami.
Czym jest ramnoza?
Ramnoza to naturalny cukier roślinny, pochodzący z południowoafrykańskiej liany zwanej Czepotą puszystą (Uncaria tomentosa), a znanej ze swoich właściwości leczniczych. Rozpoczęte nad nią badania w latach 70. ubiegłego wieku, doprowadziły naukowców z laboratorium L’Oreal do wniosków, że ramnoza, skutecznie regenerująca skórę, idealnie spełnia wszystkie warunki, aby zostać aktywnym składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych.
Eksperymenty nad tą substancją pokazały bowiem, że korzystnie wpływa ona na pobudzenie fibroblastów, znajdujących się w warstwie brodawkowej skóry. Przeprowadzenie badań biologicznych in vitro i in vivo, polegające na poddaniu skóry działaniu 5% roztworu tego cukru, wykazało zwiększoną aktywność enzymów i czynników wzrostu na poziomie skóry właściwej.
W praktyce oznacza to tyle, że zwiększa się produkcja kolagenu, a jego cząsteczki zostają pobudzone w głębokich warstwach skóry, w skutek czego utrzymuje się efekt młodości.
Chociaż cukier z brazylijskiej rośliny wydaje się być świętym Graalem w walce z procesem starzenia się skóry, okazuje się, że ma on jeden mankament. Jak pokazały przywołane już wyżej badania, ramnoza działa przede wszystkim na skórę młodą. Jest więc świetnym orężem w walce ze zmarszczkami, ale kiedy jeszcze nie doskwierają kobiecie aż tak bardzo.
Niemiłe zaskoczenie? Niekoniecznie. Przecież w dyskusji dermatologicznej temat profilaktyki przeciwzmarszczkowej wciąż wisi na wokandzie. Jak podkreślają specjaliści to właśnie profilaktyka przeciwzmarszczkowa jest najlepszym sposobem na zachowanie młodego wyglądu skóry. A o tym, że łatwiej zapobiegać niż leczyć przecież wiedzą wszyscy. Dlaczego więc nie wdrażamy tego także w dbaniu o kondycję skóry twarzy? Najlepiej rozpocząć pielęgnację przeciwzmarszczkową od momentu, kiedy w istocie nasza skóra zaczyna się starzeć, czyli między 25. a 35. rokiem życia. A najlepiej, aby był to właśnie krem zawierający ramnozę od Vichy!
Właściwości ramnozy w kosmetyce
Właściwości regeneracyjne ramnozy to tylko jeden z aspektów, dla których południowoafrykański cukier w dzisiejszej kosmetyce zajmuje tak ważne miejsce. Otóż, oprócz regeneracji ramnoza skutecznie ogranicza stany zapalne oraz łagodzi podrażnienia. Ponadto o tym, że silnie oddziałuje na fibroblasty decydują jej właściwości hydrofilowe. Zatem dzięki temu, że dobrze pochłania wodę, pogrubia także naskórek, zatem bezpośrednio przyczynia się do wzmocnienia naturalnej bariery hydrolipidowej naszej skóry. Nic więc dziwnego, że Uncaria stała się ważną substancją dla wielu potentatów branży kosmetycznej.
A jak w praktyce wygląda działanie ramnozy w kosmetykach?
Przyjrzyjmy się bliżej efektom kremu Vichy Liftactiv z ramnozą w składzie. Jest to preparat, którego skuteczność działania została uzyskana poprzez połączenie 10% stężenia ramnozy, z innym ważnym składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych, czyli kwasem hialuronowym. I to właśnie za sprawą tego połączenia serum 10 Supreme Liftactive oddziałuje na skórę ujędrniająco i wygładzająco. Jak pokazują badania laboratoryjne, codzienne stosowanie kremu Vichy przyspiesza naturalne procesy regeneracyjne skóry, a tym samym zwalcza 10 oznak upływającego czasu. W efekcie skóra nabiera zdrowego, promiennego kolorytu, owal twarzy poprawia się, zmarszczki wypełniają. Ponadto dzięki wysokiemu stężeniu ramnozy skóra odzyskuje dawną jędrność, sprężystość i elastyczność, co bezpośrednio przekłada się na poprawę jej wyglądu. Oczywiście należy zaznaczyć, że skuteczność działania każdego serum przeciwzmarszczkowego jest sprawą indywidualną i zależy od wielu czynników. Przede wszystkim, zaakcentujmy to raz jeszcze, zwalczanie zmarszczek jest najskuteczniejsze, kiedy przybiera formę profilaktyki, a nie zwalczania! Warto więc zastanowić się, czy przypadkiem to nie jest dobry moment, aby osłodzić nieco codzienną pielęgnację twarzy!